Personal tools
You are here: Home Members Mieczysław Pajewski Aktualności "W biologii wszystko nabiera sensu dopiero w świetle teorii ewolucji. Komentuje Adam Urbanek, członek rzeczywisty PAN" (2006)

"W biologii wszystko nabiera sensu dopiero w świetle teorii ewolucji. Komentuje Adam Urbanek, członek rzeczywisty PAN" (2006)

— filed under:

"Gazeta Wyborcza" 20 października 2006; http://www.gazetawyborcza.pl/1,75476,3695879.html

W biologii wszystko nabiera sensu dopiero w świetle teorii ewolucji. Komentuje Adam Urbanek, członek rzeczywisty PAN

Adam Urbanek, członek rzeczywisty PAN, emerytowany profesor Instytutu Paleobiologii PAN
2006-10-20, ostatnia aktualizacja 2006-10-20 19:34

 

ZOBACZ TAKŻE
Podejmując ostatnie wątki dyskusji na temat teorii ewolucji i jej obecności w programach szkolnych, warto przypomnieć, że na spotkaniu z grupą uczonych - uczestników konferencji o pochodzeniu i ewolucji życia zorganizowanej w 1996 r. przez Papieską Akademię Nauk Jan Paweł II stwierdził, że "ewolucja nie jest już tylko hipotezą, ale jest bardzo poważną teorią". Te myśli poszły najwyraźniej w zapomnienie, skoro dla p. Mirosława Orzechowskiego, wiceministra edukacji, "teoria ewolucji to kłamstwo. Pomyłka, którą zalegalizowano jako obowiązującą prawdę... To luźna koncepcja niewierzącego starszego pana... To smutne, a tego uczy się w polskiej szkole" (GW, 14-15.10. 06).

Najbardziej smutne z tego wszystkiego jest dążenie obecnych władz Ministerstwa Edukacji do usunięcia ewolucjonizmu z programów szkolnych, bowiem jak stwierdza p. wiceminister "nieprawdy nie należy uczyć zamiast prawdy...". Nic dla niego nie znaczy fakt, że ewolucjonizm stanowi integralną część współczesnej biologii, że nie może on być z niej wycięty czy wypreparowany. "W biologii - stwierdził znany genetyk amerykański Theodosius Dobzhansky - wszystko nabiera sensu dopiero w świetle teorii ewolucji". Spieszę poinformować, że Dobzhansky, którego znałem osobiście, był człowiekiem głęboko wierzącym, ale jego wiara musiała się różnić zasadniczo od tej, która inspiruje naszych niefortunnych reformatorów oświaty.

Biologia bez ewolucjonizmu to twór wręcz niemożliwy do pomyślenia we współczesnej nauce. Zresztą taki program nie znajdowałby analogii w systemach edukacyjnych innych krajów, nie byłby im równoważny i spowodowałby upośledzenie absolwentów naszych szkół. Nasza młodzież zamieniłaby się w Amiszy Europy. Usunięcie ewolucjonizmu ze szkół byłoby ciosem wymierzonym w naszą kulturę intelektualną, porównywalnym tylko z tym jaki otrzymała ona w wyniku przymusowego forsowania tzw. łysenkizmu w latach 1948-55.

Pożałowania godna sytuacja jaka powstała w Polsce wokół ewolucjonizmu może być spuentowana słowami samego p. wiceministra edukacji, który zapewnia, że "nie może być tak, że kilku maniaków będzie decydowało o losach cywilizacji...". No właśnie.
Document Actions
« November 2024 »
November
MoTuWeThFrSaSu
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930