Witamy w serwisie internetowym Polskiego Towarzystwa Kreacjonistycznego
Aktualności
-
"Makroewolucja" w działaniu
- Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma - mogą westchnąć darwiniści, przytaczając przykład utraty oryginalnych struktur i funkcji jako doskonałe "dowody" makroewolucji.
-
Brytyjczycy wolą projekt niż Darwina
- Niedawny sondaż przeprowadzony w Wielkiej Brytanii ukazuje zaskakujący poziom sceptycyzmu wobec darwinowskiej teorii ewolucji. Okazuje się, że 51% Brytyjczyków nie wierzy, by teoria ta wyjaśniała złożoność życia. Co więcej, większość rodaków Darwina uważa, by w pełni wyjaśnić tę złożoność, inteligentny projekt musi wejść na scenę.
-
Medycyna oparta na projekcie
- Jak dowodzi artykuł z fachowego medycznego czasopisma, w biologii nic nie ma sensu poza projektem.
-
Drzewo ewolucyjne ścięte!
- Panie i Panowie, to już oficjalne: wielkie uniwersalne drzewo filogenetyczne, drzewo definiujące pokrewieństwa wszystkich organizmów, idzie na podpałkę. Zwaliło się łamane sprzecznościami i niekonsekwencjami, ścięte bezwzględną piłą negatywnej argumentacji. I pomyśleć, że wmawiano nam, że jego istnienie jest dowiedzione równie dobrze, jak teoria grawitacji. Ogłoszenia tej nowiny podjął się "New Scientist".
-
Czego nie wiedzą geny (cz. 2)
- W pierwszej części mowa była o degradowaniu statusu genów jako jedynej jednostki dziedziczności. [1] W drugiej zajmiemy się opowieścią "czego nie wiedzą geny", opowieścią snutą przez „evo-devo”.
-
Eksplozja kambryjska bardziej wybuchowa
- Eksplozja kambryjska, lub biologiczny Big Bang, to określenie nagłego - w skali geologicznej – pojawienia się w zapisie kopalnym całej gamy nowych strukturalnych planów budowy ciała tkankowców, czyli zwierząt. Wśród ewolucjonistów istnieją dwie wzajemnie sprzeczne interpretacje tego zjawiska: jedni twierdzą, że eksplozja kambryjska to iluzja wynikła z nagłej zmiany sposobu zachowania skamielin, drudzy, że eksplozja kambryjska to realne wydarzenie w historii życia, a nie tylko artefakt kopalnego zapisu. Niedawny artykuł opublikowany w „Current Biology” wzmacnia tę drugą interpretację.
-
Ścinanie ewolucyjnego drzewa (cz. 2)
- W pierwszej części mowa była o porównywaniu molekularnych sekwencji mających pomóc ustalić wspólnotę pochodzenia “u pnia” drzewa filogenetycznego, czyli w okolicach ostatniego uniwersalnego przodka wszystkich form żywych. Próby te – jak dotąd – skończyły się spektakularną klapą, klapą tak wyraźną, że nawet darwiniści przebąkują, że opisywanie historii życia jako rozgałęziającego się ewolucyjnego drzewa nie jest właściwym ujęciem. A jak sprawa wygląda “wyżej”, na poziomie “korony” owego filogenetycznego drzewa? Otóż nie lepiej.
-
Uczyć kreacjonizmu w szkołach? No problem
- Dobra nowina z ojczyzny Darwina: Prawie jedna trzecia brytyjskich nauczycieli nauk przyrodniczych nie ma nic przeciwko uczeniu kreacjonizmu, jako naukowej alternatywy dla ewolucji.
-
Naukowe przełomy roku 2008: bez Darwina, za to z projektem
- Czołowe naukowe czasopismo "Science" ogłosiło listę 10 jego zdaniem najważniejszych naukowych odkryć roku 2008. Żadne z nich nie pochodzi z zakresu biologii ewolucyjnej. Nie będziemy nad tym płakać - biologowie ewolucyjni bardziej wydają się być obecnie zainteresowani wyliczaniem prawdopodobieństwa istnienia "Boga urojonego". Drugą istotną kwestią jest, że najważniejszy - zdaniem "Science" - naukowy przełom, mianowicie hodowla "przeprogramowanych" komórek, nie tylko nie ma nic wspólnego z ewolucyjną biologią, ale oparty jest na metodologii bazującej na projekcie.
-
Teoria w zasadzie nieudowodniona
- Zgodnie z refrenem regularnie odśpiewywanym przez darwinowskie chóry, teoria ewolucji jest "bezspornie" dowiedziona od co najmniej 100 lat. Być może pewne szczegóły wymagają ciągle doszlifowania, ale jeśli chodzi o całość dyskusji, to jest już ona dawno zakończona - darwinizm jest prawdziwy. Koniec. Kropka. Nie tylko kreacjoniści nie są jednak przekonani co do prawdziwości tego refrenu, ale niektórzy ewolucyjni biologowie najwyraźniej też, o czym świadczy przykład Eugene Koonina z amerykańskiego National Center for Biotechnology Information.
-
Czego nie wiedzą geny (cz. 1)
- Ileż to razy nasłuchałeś się opowieści Rysia Dawkinsa i jego pomniejszych naśladowców, że tak naprawdę jesteś tylko opakowaniem dla swoich genów, które - opętane jakimś mistycznym, ewolucyjnym pędęm - o niczym innym nie marzą jak tylko o (samolubnym) przekazaniu swoich kopii kolejnym generacjom. Nawet jednak w opinii ewolucyjnych biologów ta naiwna koncepcja zaczyna się jednak chwiać, co więcej, same geny przychodzą "kryzys tożsamości", tracąc od tak dawna ustalony monopol na dziedziczność.
-
Dobór naturalny: rozczarowanie (cz. 2)
- W pierwszej części mowa była o rozczarowujących próbach pomiaru siły działania doboru naturalnego, który w opinii wielu darwinistów jest czymś w rodzaju "siły napędowej" ewolucji. Odczarowywanie kreatywnych mocy doboru naturalnego zaczęło się już jednak dużo wcześniej, kiedy na scenę weszła teoria ewolucji neutralnej.
-
13. Marta Cuberbiller, Do czego służy wyrostek robaczkowy? (2008)
- "Idź pod prąd" listopad 2008, nr 11 (52), s. 11.
-
12. Marta Cuberbiller, Jak Leibniz próbował ewangelizować Chińczyków przy pomocy matematyki (2008)
- "Idź pod prąd" listopad 2008, nr 11 (52), s. 11.
-
11. Marta Cuberbiller, Ograniczenia metody naukowej (2008)
- "Idź pod prąd" październik 2008, nr 10 (51), s. 10.
-
10. Marta Cuberbiller, Homeostaza zamiast inteligentnego projektanta (czyli jak darwiniści ratują się przed krytyką) (2008)
- "Idź pod prąd" wrzesień 2008, nr 9 (50), s. 10.
-
9. Marta Cuberbiller, Dlaczego tak trudno się dyskutuje z ewolucjonistami? (2008)
- "Idź pod prąd" czerwiec 2008, nr 6 (47), s. 10.
-
8. Marta Cuberbiller, Kosmiczny krajobraz bez Boga (2008)
- "Idź pod prąd" maj 2008, nr 5 (46), s. 8.
-
Mieczysław Pajewski, "Polemika z panią Kasią" [w sprawie krępaka] (2005)
- Na Początku... styczeń-luty 2005, nr 1-2 (190-191), s. 67-80.
-
Ścinanie ewolucyjnego drzewa (cz. 1)
- "Filogenetycy molekularni bezpośrednio skonfrontowani z kwestią jednego drzewa filogenetycznego zostali zmuszeni do rewizji tej koncepcji i zdegradowania statusu tegoż drzewa z biologicznego faktu do niepotwierdzonej hipotezy w odniesieniu do relacji wśród żywych organizmów i ewolucyjnej historii". Cytat z kreacjonistycznej publikacji? Skądże znowu, to fragment wprowadzenia do serii międzynarodowych warsztatów biologii ewolucyjnej poświęconych (de)konstrukcji drzewa filogenetycznego.