Prostsze początki życia, Robert Shaphiro
Nagłe pojawienie się dużych samokopiujących się cząsteczek, takich jak RNA, jest niemal niemożliwe. Życie powstało raczej jako sieć wzajemnie oddziałujących małych cząsteczek, sterowana przepływem energii.
Niezwykłe odkrycia rodzą niezwykłe stwierdzenia. James Watson
wspomina, że gdy tylko z Francisem Crickiem ustalili, jaka jest
przestrzenna budowa kwasu deoksyrybonukleinowego (DNA), Crick "jak na
skrzydłach wleciał do pubu Eagle, by ogłosić wszem i wobec, że
odkryliśmy tajemnicę życia". Rozszyfro- wana struktura - elegancka
podwójna helisa - zasługiwała na tak entuzjastyczne przyjęcie.
Umożliwia ona bowiem przechowywanie informacji w języku, w którym
cztery cząsteczki chemiczne, zasady azotowe, odgrywają taką samą rolę,
jak 26 liter alfabetu w języku angielskim.
Ponadto informacja jest zapisana w dwóch długich łańcuchach, a każdy z
nich określa, co znajdzie się w drugim. To sugeruje mechanizm
powielania informacji: nici podwójnej helisy DNA rozplatają się, a nowe
elementy budulcowe, z których składa się DNA, czyli nukleotydy
zawierające zasady, układają się wzdłuż rozdzielonych nici i łączą ze
sobą. W miejsce jednej helisy powstają dwie, każda będąca wierną
repliką oryginału.
Richard Dawkins tak opisał początki tej najwcześniejszej formy życia w swojej książce Samolubny gen: "Aż pewnego razu całkiem przypadkowo powstała cząsteczka o szczególnych własnościach. Będziemy ją nazywać "replikatorem". Nie musiała być wcale ze wszystkich największa ani najbardziej skompliko- wana, odznaczała się wszakże niezwykłą cechą: mogła tworzyć swoje własne kopie"*. Kiedy Dawkins pisał te słowa 30 lat temu, najlepszym kandydatem do tej roli wydawał się DNA. Później naukowcy zwrócili się w stronę innych cząsteczek, które mogły być najwcześniejszymi replikatorami, ale ja i wielu innych sądzimy, że oparcie modelu początków życia na pierwotnym replikatorze jest obarczone błędem. Wolimy inną ideę, która wydaje się bardziej prawdopodobna.
Kiedy światem rządził RNA
KONCEPCJA DONIOSŁEJ ROLI DNA szybko okazała się kontrowersyjna. Jego replikacja nie może zajść bez pomocy białek - związków należących do grupy dużych cząsteczek, których budowa chemiczna bardzo różni się od DNA. Co prawda, i białka, i DNA są łańcuchami połączonych ze sobą małych elementów, ale DNA jest zbudowany z nukleotydów, natomiast białka - z aminokwasów. Białka to komórkowe woły robocze. Najbardziej znani ich przedstawiciele, enzymy, przyśpieszają reakcje chemiczne, które bez nich zachodziłyby zbyt wolno, by organizmy miały z nich pożytek. Białka używane dziś przez komórki są budowane według instrukcji zakodowanych w DNA.
Powyższy opis przywodzi na myśl znany problem: co było pierwsze, jajko czy kura? DNA zawiera przepis na budowę białka. Ale tej informacji nie da się wykorzystać ani skopiować bez pomocy białek. Zatem która z dużych cząsteczek pojawiła się najpierw: białko (kura) czy DNA (jajko)?
Możliwe rozwiązanie pojawiło się wraz z wkroczeniem na arenę kolejnego zawodnika - kwasu rybonukle- inowego, czyli RNA. Jest on zbudowany z nukleotydów, podobnie jak DNA, ale okazał się wyjątkowo uniwersalny i w naszych komórkach odgrywa wiele różnych ról. RNA jednego typu przenosi informacje z DNA do struktur produkujących białka, rybosomów. RNA innych typów wchodzą w skład rybosomów lub współdziałają z nimi podczas syntezy białek. Wypełniając swoje rozliczne obowiązki, RNA może przyjmo- wać formę podwójnej helisy, i wtedy upodabnia się do DNA, albo zwiniętej pojedynczej nici, czym bardziej przypomina białka.
Na początku lat osiemdziesiątych naukowcy odkryli rybozymy - cząsteczki RNA działające jak enzymy. Wydawało się, że pytanie o jajko i kurę doczekało się prostej odpowiedzi: życie zaczęło się wraz z powstaniem pierwszej samokopiującej się cząsteczki RNA. W słynnym artykule opublikowanym w 1986 w Nature noblista Walter Gilbert napisał: "Można wyobrazić sobie świat RNA zawierający jedynie cząsteczki RNA, które służą do katalizowania syntezy samych siebie. [...] Pierwszy etap ewolucji dotyczy więc cząsteczek RNA wykazujących aktywność enzymatyczną, niezbędną do złożenia swoich kopii ze składników nukleotydowej zupy". W tej wizji pierwsza samoreplikująca się cząsteczka RNA, wyłaniająca się z materii nieożywionej, realizowała wszystkie te funkcje, które teraz pełnią RNA, DNA i białka.
Hipotezę, że w ewolucji życia RNA pojawił się przed białkami i DNA, wspierały dodatkowe poszlaki. Na przykład wiele reakcji enzymatycznych wymaga uczestnictwa małych cząsteczek zwanych kofaktorami. Te kofaktory często zawierają rybonukleotyd, który jednak, jak się wydaje, nie pełni żadnej funkcji. Uznano, że takie struktury to "molekularne skamieniałości", relikty świata, w którym biochemią rządził RNA, bez udziału DNA czy białek.
Jednak ta i inne poszlaki wspierają tylko tezę, że RNA pojawiło się przed DNA i białkami. Nic natomiast nie mówią o początkach życia, które mogą się datować na okres poprzedzający powstanie RNA, kiedy niepodzielnie panowały inne cząsteczki. Naukowcy niestety na ogół nie rozdzielają tych dwóch aspektów i oba obejmują jednym pojęciem "świat RNA". W tym tekście będę stosować nazwę "najpierw RNA" na określenie hipotezy, że powstanie RNA było kluczowe dla powstania życia, aby odróżnić ją od znacznie mniej istotnego przypuszczenia, że RNA po prostu powstał wcześniej od DNA i białek.
Źródło: Świat Nauki.