Abp Życiński: Nikt nie odrzuca teorii ewolucji
—
filed under:
newsy
"Gazeta Wyborcza" http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,3684293.html
Abp Życiński: Nikt nie odrzuca teorii ewolucji
PAP
2006-10-14, ostatnia aktualizacja 2006-10-14 13:45
Nikt poważny nie odrzuca teorii ewolucji, a sugestie, że jest ona niezgodna z nauczaniem chrześcijańskim, są krzywdzące dla chrześcijaństwa - tak abp Józef Życiński skomentował w sobotę w Lublinie słowa wiceministra edukacji Mirosława Orzechowskiego, że teoria ewolucji jest kłamstwem.
ZOBACZ TAKŻE
- Wiceminister edukacji: Poradzimy sobie bez tolerancji (14-10-06, 02:00)
- Giertych chce zakazać Darwina w szkołach (13-10-06, 00:00)
W wywiadzie dla sobotniej "Gazety Wyborczej" wiceminister Orzechowski powiedział, że teoria ewolucji Darwina to "pomyłka, którą zalegalizowano jako obowiązującą prawdę". "To luźna koncepcja niewierzącego starszego pana, który tak widział świat. Może dlatego, że był wegetarianinem i zabrakło mu ognia wewnętrznego" - powiedział Orzechowski. Wiceminister skrytykował też m.in. poglądy mówiące, że "człowiek poczęty nie jest człowiekiem, ale bezduszną zygotą". Wyraził żal, że tego uczy się w polskiej szkole.
Metropolita lubelski odniósł się do słów Orzechowskiego podczas mszy św. z okazji 85-lecia Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej. Powiedział, że "z mieszanymi uczuciami" czytał wywiad z wiceministrem, który "atakował teorię ewolucji, a bronił życia ludzkiego w formie embrionalnej".
"Co do obrony życia, jestem z nim w pełni zgodny, ale obawiam się, że stawianie na jednej płaszczyźnie obrony embrionów i krytyki teorii Darwina jest szalonym pomysłem, który może wyrządzić dużą krzywdę obrońcom życia, bo nikt poważny dziś nie odrzuca teorii Darwina" - powiedział metropolita lubelski.
"Jeśli komuś nie podoba się ta teoria, może sobie ją prywatnie odrzucać, tak jak prywatnie może przyjąć, że Ziemia jest płaska, a na długiej przerwie w szkole wizytę składają kosmici i osobiście widział ufo. Jest to niepoważne, ale w demokratycznym społeczeństwie każdy może być niepoważny, nawet wiceminister" - ocenił.
Arcybiskup przypomniał słowa Jana Pawła II wygłoszone 10 lat temu, w których papież podkreślił, że teoria ewolucji nie jest jedynie hipotezą, ale poważną teorią naukową potwierdzaną niezależnie przez wiele dyscyplin przyrodniczych i że dziś nie można jej odrzucić. "Dla chrześcijanina Bóg mógł stworzyć świat w taki sposób, w jaki sam chciał. Mógł stworzyć człowieka zgodnie z teorią ewolucji" - zaznaczył metropolita.
"Gdy zaczyna się sugerować, że teoria ewolucji jest niezgodna z nauczaniem chrześcijańskim, wyrządza się dużą krzywdę chrześcijaństwu" - powiedział.
Abp Życiński jako niepoważne określił też sugestie ministra Orzechowskiego, że Darwin był ateistą. Metropolita przypomniał, że w swojej książce o pochodzeniu gatunków Darwin umieścił zapis mówiący, iż Bóg kierujący ewolucją w przyrodzie, tchnął w tę ewolucję określone prawa i dalszy rozwój przyrody przebiega zgodnie z tymi prawami.
"Ktoś, kto sam wprowadzał sformułowania o Bogu, dziś przedstawiany jest jako ateista, co świadczy nie najlepiej o wiedzy komentującego" - uznał arcybiskup. Zaapelował do nauczycieli i pedagogów, aby nie naśladowali polityków w tworzeniu konfliktów, "bez poszanowania elementarnej kultury i odpowiedzialności".
"Partie przychodzą i przemijają, deklaracje i niemądre wywiady unosi nurt czasu, natomiast wy zapisujecie się w duszach wychowanków waszą mądrością. Nie twórzmy fałszywych wrogów tam, gdzie szkoła powinna tworzyć klimat jedności, rodziny dzieci Bożych" - powiedział abp Życiński.
Metropolita lubelski odniósł się do słów Orzechowskiego podczas mszy św. z okazji 85-lecia Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej. Powiedział, że "z mieszanymi uczuciami" czytał wywiad z wiceministrem, który "atakował teorię ewolucji, a bronił życia ludzkiego w formie embrionalnej".
"Co do obrony życia, jestem z nim w pełni zgodny, ale obawiam się, że stawianie na jednej płaszczyźnie obrony embrionów i krytyki teorii Darwina jest szalonym pomysłem, który może wyrządzić dużą krzywdę obrońcom życia, bo nikt poważny dziś nie odrzuca teorii Darwina" - powiedział metropolita lubelski.
"Jeśli komuś nie podoba się ta teoria, może sobie ją prywatnie odrzucać, tak jak prywatnie może przyjąć, że Ziemia jest płaska, a na długiej przerwie w szkole wizytę składają kosmici i osobiście widział ufo. Jest to niepoważne, ale w demokratycznym społeczeństwie każdy może być niepoważny, nawet wiceminister" - ocenił.
Arcybiskup przypomniał słowa Jana Pawła II wygłoszone 10 lat temu, w których papież podkreślił, że teoria ewolucji nie jest jedynie hipotezą, ale poważną teorią naukową potwierdzaną niezależnie przez wiele dyscyplin przyrodniczych i że dziś nie można jej odrzucić. "Dla chrześcijanina Bóg mógł stworzyć świat w taki sposób, w jaki sam chciał. Mógł stworzyć człowieka zgodnie z teorią ewolucji" - zaznaczył metropolita.
"Gdy zaczyna się sugerować, że teoria ewolucji jest niezgodna z nauczaniem chrześcijańskim, wyrządza się dużą krzywdę chrześcijaństwu" - powiedział.
Abp Życiński jako niepoważne określił też sugestie ministra Orzechowskiego, że Darwin był ateistą. Metropolita przypomniał, że w swojej książce o pochodzeniu gatunków Darwin umieścił zapis mówiący, iż Bóg kierujący ewolucją w przyrodzie, tchnął w tę ewolucję określone prawa i dalszy rozwój przyrody przebiega zgodnie z tymi prawami.
"Ktoś, kto sam wprowadzał sformułowania o Bogu, dziś przedstawiany jest jako ateista, co świadczy nie najlepiej o wiedzy komentującego" - uznał arcybiskup. Zaapelował do nauczycieli i pedagogów, aby nie naśladowali polityków w tworzeniu konfliktów, "bez poszanowania elementarnej kultury i odpowiedzialności".
"Partie przychodzą i przemijają, deklaracje i niemądre wywiady unosi nurt czasu, natomiast wy zapisujecie się w duszach wychowanków waszą mądrością. Nie twórzmy fałszywych wrogów tam, gdzie szkoła powinna tworzyć klimat jedności, rodziny dzieci Bożych" - powiedział abp Życiński.