Personal tools
You are here: Home Artykuły Czy człowiek jest kimś wyjątkowym?

Czy człowiek jest kimś wyjątkowym?

Uczeni i autorzy podręczników często twierdzą, że rodzaj ludzki w istocie niewiele różni się od innych organizmów. Uważa się go za bardziej złożony niż zwierzęta, owady i cała reszta, ale złożoność tę uważa się za rezultat długiego okresu ewolucyjnego. Rodzaj ludzki jest zenitem ewolucji i mało się różni od innych form żywych. W tym ujęciu wszelkie życie jest jednakowo wartościowe i równie strasznym jest zabicie owada, jak zabicie istoty ludzkiej. Ten pogląd doprowadził także ludzi do opinii, że w człowieku nie ma niczego wyjątkowego. Wyjątkowości nie można wyjaśnić w ramach schematu ewolucyjnego. Tak więc każda cecha człowieka musi jakoś być powiązana z tzw. niższymi zwierzętami i musi przynosić jakiś zysk służący przetrwaniu. Gdyby odkryto coś u człowieka, co jest rzeczywiście wyjątkowe i nie związane z przetrwaniem, stanowiłoby to śmiertelne zagrożenie dla ewolucjonizmu. Dlatego wszelkie zachowanie się albo widzi się z punktu widzenia ewolucjonistycznego, albo się ignoruje. Zgoda, iż rodzaj ludzki posiada coś wyjątkowego, przemawia na rzecz nie ewolucji, ale stworzenia.

Czy jest coś, na co mogliśmy wskazać jako wyjątkowo ludzkie? Faktycznie jest parę takich rzeczy... ale akcent w tym artykule położony jest na dziedzinę twórczości. Zacząć musimy od pojęcia stwarzania. Co to znaczy, przynajmniej dla człowieka? Zwykły słownik powie, że kiedy tworzymy, to powodujemy, że coś zaczyna istnieć, wywołujemy powstanie czegoś. Podobnie mówimy o nadawaniu kształtu, formowaniu produkowaniu, wymyślaniu, projektowaniu, konstruowaniu. Myślimy o posiadaniu wyobraźni, o pomysłowości i oryginalności, o zręczności, innowacyjności, a nawet o mistyczności.

Być twórczym to robić coś, czego rezultat nie jest ważny do przetrwania. Być twórczym to działać w dziedzinie wyborów, gdzie konkretne wybory znajdą swój wyraz w tym, co zaczyna istnieć, chociaż tworzona rzecz może nie być stworzona, a rodzaj ludzki będzie miał zdolność do przetrwania. Innymi słowy, twórczość dostarcza nam rzeczy, których naprawdę nie potrzebujemy.

Czy to możliwe? Jak w każdej analizie, potrzebujemy punktu wyjścia, a dla mnie — i nie zamierzam tego tu uzasadniać — takim punktem jest Biblia, Pismo Święte, z którego poznajemy prawdę. Próbując zrozumieć problem twórczości, zaczniemy od Księgi Rodzaju 1:26-27, gdzie czytamy: „A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy na Nasz obraz, podobnego Nam, aby panował nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad całą ziemią i nad wszelkim płazem pełzającym po ziemi!» Tak stworzył Bóg człowieka na swe wyobrażenie, na wyobrażenie Boga go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę”.

W tych dwu wierszach zauważamy stworzenie człowieka (rodzaju ludzkiego). To człowiek jest stworzony na obraz Boga. Wiersze te podkreślają to cztery razy.

Ponadto Bóg nie mówi tego samego o zwierzętach, jakie już stworzył. Jest absolutnie jasne, że istnieje różnica między człowiekiem i zwierzętami i że różnica ta jest odzwierciedleniem obrazu udzielonego człowiekowi ręką Boga. Pamiętając o tym, przejdźmy do Listu do Rzymian 1:20: „Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty — wiekuista Jego potęga i bóstwo — stają się widzialne [dla umysłu] przez Jego dzieła, tak że od winy wymówić się nie mogą”. Jasne jest, że możemy rozejrzeć się wokół nas i zobaczyć wszystko, co istnieje, a patrząc powinniśmy być w stanie dojrzeć aspekty Boże. Rodzaj ludzki jest fragmentem stworzonego porządku, możemy więc spojrzeć na samych siebie, jak i na innych. Możemy patrzeć i możemy uczyć się, gdyż to, co widzimy, jest oczywiste.

Kiedy przyglądamy się światu twórczości, widzimy, że jest ona ograniczona albo do Boga, albo do rodzaju ludzkiego. Reszta stworzonego porządku nie wyraża myśli twórczej w ten sam sposób, jak to robi człowiek. Istoty ludzkie mają potencjał dokonywania interesujących wyborów. Wybory te rozmaicie się manifestują, w tym także możliwość robienia czegoś, co nie jest konieczne do przetrwania. Zwierzęta nie mają tej zdolności. Twórczość zwierząt i reszty stworzonego świata nie powstaje w umyśle organizmu czyniącego twórczą pracę. Klon nie ma wyboru rodzaju produkowanego liścia. Paw nie ma wyboru ładnych piór.

Świat zwierzęcy musi to robić, gdyż jest to konieczne dla ich przetrwania. Niektóre zwierzęta można wytrenować do robienia głupich rzeczy, ale one tylko wydają się to robić nie jako wyrażenie ich własnej twórczości, ale ponieważ konkretne zachowanie przynosi pożywienie i inne nagrody.

Gdyby tych nagród nie było, byłoby niemożliwe wytrenować zwierzę. Twórczość, jaką obserwujemy w całej przyrodzie, w tym nas samych, jest wyrazem Bożego geniuszu stwórczego. Zdolność tę podziela także człowiek, ale w bardziej ograniczonym sensie, wyborów twórczych.

Ludzie przynajmniej czasami robią coś dla zabawy. Kształtują rzeczy i postępują w pewien sposób wyrażając pragnienia swego serca. W nich samych istnieje coś, co znajduje wyraz na różne sposoby. Jest to prawda dotycząca całego wachlarza rodzaju ludzkiego. Ludzie są zdolni wyrażać idee na wiele sposobów. Wyrażenia te nie zawsze przenoszą prawdę, ale mimo to są wyrazem twórczego geniuszu danego przez Boga.

Tak więc gdy patrzymy na ludzkie istoty, widzimy twórczość. Najlepiej można ją wyjaśnić jako aspekt Obrazu Boga. Stwórczy Bóg udzielił nam podobnej cechy tak, że możemy przypominać Go, gdy robimy coś w twórczy sposób.

Dan  Schobert

Przypisy

Źródło: Na Początku... marzec 1999, nr 3 (114), s. 91-93. (Dan Schobert, Is Man Unique?; artykuł nadesłany do Na Początku.... Z języka angielskiego tłumaczył Mieczysław Pajewski.)

Document Actions
« March 2024 »
March
MoTuWeThFrSaSu
123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031