Julian HUXLEY (1997)
W ewolucyjnym wzorcu myślenia nie ma ani potrzeby, ani miejsca dla sił nadprzyrodzonych [...] Wizja ewolucyjna pozwala nam w końcu dostrzec zarysy nowej religii, która, jak możemy być pewni, powstanie, by służyć potrzebom nowej ery...
"Przyszli historycy określa może ten Tydzień Stulecia jako najbardziej doniosły w historii naszej Ziemi - czas, w którym proces ewolucji w osobie człowieka-badacza uzyskał samoświadomość. (...) Oto publicznie, otwarcie konstatujemy, że wszystkie aspekty rzeczywistości są poddane ewolucji, od atomów i gwiazd do ryb i kwiatów do ludzkich społeczeństw i wartości - cała rzeczywistość jest jednym procesem ewolucyjnym. (...) W ewolucyjnym wzorcu myślenia nie ma ani potrzeby, ani miejsca dla sił nadprzyrodzonych. Ziemia nie została stworzona, ona wyewoluowała. Tak samo wszystkie zwierzęta i rośliny ją zamieszkujące, włączając w to nas, ludzi, tak umysły i dusze, jak mózgi i ciała. W ten sam sposób wyewoluowała religia. (...) Wizja ewolucyjna pozwala nam w końcu dostrzec zarysy nowej religii, która, jak możemy być pewni, powstanie, by służyć potrzebom nowej ery". (Julian HUXLEY, wypowiedź z obchodów stulecia wydania O powstawaniu gatunków na Uniwersytecie Chicagowskim, w: Phillip JOHNSON, Sąd nad Darwinem, Vacatio, Warszawa 1997, s. 186.)