"Jak wyglądają mrówcze sidła" (2005)
"Gazeta Wyborcza" 20 kwietnia 2005; http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34133,2665386.html
Jak wyglądają mrówcze sidła
mint 20-04-2005, ostatnia aktualizacja 21-04-2005 13:10
> <br> Mrówki po raz kolejny zadziwiły naukowców swoimi umiejętnościami konstruktorskimi. W najnowszym "Nature" Alain Dejean wraz kolegami z Uniwersytetu w Tuluzie opisuje, w jaki sposób małe amazońskie mrówki wykorzystują swój budowniczy kunszt w zdobywaniu pożywienia.
> <br> Wśród listowia zamieszkiwanych przez mrówki roślin można natrafić na długie pomosty (na jednym z nich stoi zielony pasikonik - patrz zdjęcie). Jak się okazało, owe pomosty to tak naprawdę pułapki, umożliwiające mrówkom łapanie ofiar, wielokrotnie większych od nich samych. Pomosty są utkane z miniaturowych włosków, pokrywających łodygi rośliny. Robotnice ścinają włoski szczękoczułkami i spajają swoistym "klejem" - śluzowatym grzybem, specjalnie w tym celu hodowanym przez owady. Następnie w gotowych już trapach mrówki wycinają otworki niewiele większe od własnych głów. Teraz można rozpocząć polowanie - mrówki kryją się na pomostach, wystawiając jedynie główki (jak widać to na zbliżeniu na zdjęciu).
> <br> Gdy na trapie wyląduje pasikonik albo inna potencjalna ofiara - wówczas można rozpocząć skomasowany atak. Mrówki wgryzają się w odnóża, czułki i skrzydełka ofiary, uniemożliwiając jej ucieczkę, a następnie rozciągają na pomoście. Teraz robotnice mogą już bez przeszkód zabić i przetransportować zdobycz do kolonii, gdzie jest ona sprawiedliwie dzielona na kawałki.
> <br>
> <div>
> <br> Mrówki po raz kolejny zadziwiły naukowców swoimi umiejętnościami konstruktorskimi. W najnowszym "Nature" Alain Dejean wraz kolegami z Uniwersytetu w Tuluzie opisuje, w jaki sposób małe amazońskie mrówki wykorzystują swój budowniczy kunszt w zdobywaniu pożywienia.
> <br> Wśród listowia zamieszkiwanych przez mrówki roślin można natrafić na długie pomosty (na jednym z nich stoi zielony pasikonik - patrz zdjęcie). Jak się okazało, owe pomosty to tak naprawdę pułapki, umożliwiające mrówkom łapanie ofiar, wielokrotnie większych od nich samych. Pomosty są utkane z miniaturowych włosków, pokrywających łodygi rośliny. Robotnice ścinają włoski szczękoczułkami i spajają swoistym "klejem" - śluzowatym grzybem, specjalnie w tym celu hodowanym przez owady. Następnie w gotowych już trapach mrówki wycinają otworki niewiele większe od własnych głów. Teraz można rozpocząć polowanie - mrówki kryją się na pomostach, wystawiając jedynie główki (jak widać to na zbliżeniu na zdjęciu).
> <br> Gdy na trapie wyląduje pasikonik albo inna potencjalna ofiara - wówczas można rozpocząć skomasowany atak. Mrówki wgryzają się w odnóża, czułki i skrzydełka ofiary, uniemożliwiając jej ucieczkę, a następnie rozciągają na pomoście. Teraz robotnice mogą już bez przeszkód zabić i przetransportować zdobycz do kolonii, gdzie jest ona sprawiedliwie dzielona na kawałki.
> <br>
mint
> <div>