Medycyna oparta na projekcie
Jak dowodzi artykuł z fachowego medycznego czasopisma, w biologii nic nie ma sensu poza projektem.
Słyszałeś zapewne znane stwierdzenie Theodosiusa Dobzhansky’ego, że w biologii nic nie ma sensu poza ewolucją. Artykuł zatytułowany "Analiza architektoniczna i śródoperacyjne pomiary pokazują unikatowy projekt mięśnia wielodzielnego dla stabilności kręgosłupa lędźwiowego", który ukazał się w Journal of Bone and Joint Surgery świadczy, że jest dokładnie przeciwnie. [1]
Uderzającą rzeczą w omawianym artykule jest to, że zrozumienie funkcji i struktury mięśnia wielodzielnego zależy całkowicie od przyjęcia perspektywy projektu i nie ma nic wspólnego z ewolucją. Oddajmy głos autorom: "Architektoniczny projekt [...] pokazuje, że mięsień wielodzielny jest unikatowo zaprojektowany jako wytwarzający duże siły stabilizator".
"Fizjologicznie duży przekrój poprzeczny i relatywnie krótkie włókna wskazują, że mięsień wielodzielny jest architektonicznie zaprojektowany do wytwarzania bardzo dużych sił w ograniczonym obszarze. Taki projekt pozwala funkcji mięśnia wielodzielnego bardziej stabilizować kręgosłup niż poruszać go".
Takich cytatów jest więcej - cały artykuł przenika idea eleganckiego architektonicznego projektu mięśnia wielodzielnego. Nigdzie w artykule nie ma słowa na temat ewolucji, faktycznie stojącej za "projektem" tegoż mięśnia. Badacze zaproponowali swoją hipotezę, przeprowadzili badania i doszli do wniosków o tym eleganckim architektonicznym projekcie bez jakiegokolwiek odniesienia do ewolucji. Przeciwnie, funkcja i struktura mięśnia wielodzielnego ma całkowiecie sens z perspektywy projektu, bez jakiejkolwiek ewolucyjnej konotacji. W istocie, metodologia projektu jest konieczna dla zrozumienia funkcji i struktury mięśnia, szczególnie eleganckiej korelacji aranżacji włókien i lokalizacji zaczepów do kości z rozciągliwością sakromerów.
Kliniczne zastosowanie? "Odkrycia te pokazują, że mięsień wielodzielny u ludzi jest zaprojektowany jako dynamiczny stabilizator kręgosłupa lędźwiowego".
Nie znaczy to, że sami autorzy tych badań są zwolennikami teorii inteligentnego projektu. Jednak nawet gdyby byli oni patologicznymi darwinistami, w swoich badaniach stosują metodologię opartą na projekcie. Analiza architektoniczna, elegancki projekt, rozkład mechanicznych sił i ich dynamiczny stabilizator – to wszystko projekt, cały projekt i tylko projekt. Inaczej badać medycznej rzeczywistości się po prostu nie da.
I nie chodzi nawet o to, że jakiekolwiek spekulacje o możliwych ewolucyjnych szlakach powstania tego mechanizmu byłyby niczym więcej niż fantazjowaniem. Takie odniesienia do ewolucji byłyby po prostu... zbędne.
Dobzhansky w dużej części miał rację. W biologii nic nie ma sensu. Poza projektem.
Michał Ostrowski---------------------------------------------------
Przypisy:
1. Ward, S.R., Kim, C.W., Eng, C.M., Gottschalk, L.J., Tomiya, A., Garfin, S.R., and Lieber, R.L., (2009) "Architectural Analysis and Intraoperative Measurements Demonstrate the Unique Design of the Multifidus Muscle for Lumbar Spine Stability". Journal of Bone and Joint Surgery, vol. 91, s. 176-185, podkreślenia dodane.