Narzędzia osobiste

„Na Początku...” nr 170-171

„Na Początku...”, Rok 11, nr 7-8 (170-171) lipiec-sierpień 2003

Spis treści

EWOLUCJA W DZIAŁANIU

  • s. 242 — Jerzy Bergman, Osiągnięcie odporności na wirusy nie stanowi świadectwa na rzecz makroewolucji (z jęz. ang. przełożył Mieczysław Pajewski)
  • s. 248 — Michał Ostrowski, Oporność na antybiotyki: poparcie czy problem dla teorii ewolucji?
  • s. 262 — Grzegorz Sęk, Melanizm przemysłowy jako argument w sporze ewolucjonizm-kreacjonizm (cz. 3)

PSEUDOGENY

  • s. 272 — Mieczysław Pajewski, Płodność poznawcza kreacjonizmu
  • s. 276 — Michael J. Behe, Funkcjonalny pseudogen? List otwarty do Nature (z jęz. ang. przełożył Mieczysław Pajewski)

PROJEKT W PRZYRODZIE

  • s. 278 — Michał Ostrowski, Projekt w przyrodzie. Ważki - stworzone by latać.
  • s. 289 — David J. Tyler, Czy w przyrodzie istnieje projekt? (z jęz. ang. przełożył Mieczysław Pajewski)

ZAPIS KOPALNY

  • s. 295 — Kazimierz Jodkowski, Zapis kopalny. O konflikcie faktów i teorii - rozważania metodologiczne.

W numerze


EWOLUCJA W DZIAŁANIU

  • Jerry Bergman, Osiągnięcie odporności przez wirusy nie stanowi świadectwa na rzecz makroewolucji.

    Rozwój odporności wirusów na czynniki antywirusowe często przedstawia się jako współczesny przykład ewolucji drogą mutacji i - rozszerzając ten przykład - jako wyraźne świadectwo przemawiające na rzecz darwinizmu. Artykuł, przedstawiając konkretne mechanizmy nabywania przez wirusy (np. wirus HIV) odporności, dokumentuje jednak, że przykłady te nie popierają w niczym twierdzeń neodarwinizmu. Nabywanie przez wirusy odporności jest wynikiem wykorzystania już istniejących systemów lub powstaje w wyniku transferu genów. W rzadkich przypadkach, gdy za nabycie odporności odpowiedzialna jest mutacja, mutacja ta prowadzi do straty i upośledzenia jakiejś struktury, a nie do powstania czegokolwiek nowego.
  • Michał Ostrowski, Oporność na antybiotyki: poparcie czy problem dla teorii ewolucji?

    Jako jeden ze sztandarowych przykładów „ewolucji w działaniu” podaje się nabywanie przez bakterie oporności na antybiotyki. Dokładniejsza analiza problemu pokazuje jednak coś przeciwnego. Mechanizmy nabywania przez bakterie oporności na antybiotyki polegają na obronie tego, co już istnieje, a nie na powstawaniu czegokolwiek nowego. Cytowane jako przykłady pozytywnych mutacji gatunki i rasy organizmów opornych na wyprodukowane przez człowieka chemikalia, jak antybiotyki, herbicydy, fungicydy czy pestycydy, które rozwinęły tę oporność po wejściu na rynek danego preparatu, nie stanowią żadnych nowych gatunków. Są zwykle zdolne do kojarzenia się z populacją, z której wyszły, i zwykle znikają, gdy zaprzestanie się stosowania danego preparatu. Niewiele jest udokumentowanych przykładów, że to zmiany w genomie są odpowiedzialne za nowo powstałą oporność na dany preparat. W znanych przypadkach zmiana dotyczy obrony naturalnej funkcji. Nie jest to tworzenie czegoś nowego, ale obrona czegoś, co już istnieje.
  • Grzegorz Sęk, Melanizm przemysłowy jako argument w sporze ewolucjonizm-kreacjonizm (cz. 3).

    Kolejny fragment monografii omawiającej jeden z ewolucjonistycznych mitów - melanizm przemysłowy obserwowany u ciem Biston betularia. Trzecia część przedstawia powszechną prezentację melanizmu przemysłowego jako podręcznikowego przykładu ewolucji na drodze doboru naturalnego, a także krytykę klasycznego wyjaśnienia, która pojawiła się w wyniku gromadzących się stopniowo nowych danych. W ten sposób po okresie spokojnej egzystencji w podręcznikach biologii, czterdzieści lat po ukazaniu się prac Kettlewella, kwestia melanizmu stała się przedmiotem żywej dyskusji. Wyliczano nie pasujące do teorii fakty, a metody, jakimi przeprowadzano doświadczenia, poddawano w wątpliwość, która u niektórych recenzentów przybrała charakter radykalnej krytyki. Pojawiły się również głosy całkowitego odrzucenia kettlewellowskiego wyjaśnienia zjawiska melanizmu przemysłowego.

PSEUDOGENY

  • Mieczysław Pajewski, Płodność poznawcza kreacjonizmu.

    Ewolucjoniści często twierdzą, że kreacjonizm jest bezpłodny poznawczo, że nie prowadzi do żadnych badań empirycznych. Czy można dać przykłady badań, które prowadzone byłyby odmiennie i bardziej owocnie, gdyby uczeni przyjęli hipotezę kreacjonistyczną? Okazuje się, że można. Omawiany przykład dotyczy upadającej koncepcji tzw. „śmieciowego DNA”, w przypadku której kreacjonizm ujawnił swoją metodologiczną wyższość, postulując - słusznie - że jeśli życie zostało zaprojektowane, to prawdopodobnie cały materiał genetyczny, albo przynajmniej duża jego część, musi mieć biologiczny sens i należy go poszukiwać.
  • Michael J. Behe, Funkcjonalny pseudogen? List otwarty do Nature.

    List autorstwa biochemika, Michaela Behe’ego, jaki wystosował on do redakcji Nature w sprawie pseudogenów, w którym argumentuje on, że nowe badania i doniesienia w sprawie tych rzekomych pseudogenów każą zrewidować nasze wcześniejsze wyobrażenia o niefunkcjonalności w biologii.

PROJEKT W PRZYRODZIE

  • Michał Ostrowski, Projekt w przyrodzie. Ważki - stworzone by latać.

    Człowiek od wieków podpatrywał konstrukcyjne i inżynieryjne rozwiązania, występujące w przyrodzie. Rozwinęła się nawet osobna dziedzina wiedzy - biomimetyka, która stawia sobie za cel przenoszenie inżynieryjnych rozwiązań zastosowanych w świecie przyrody do naszej technologii. Nie jest więc zaskoczeniem, że dobrze znana nam konstrukcja latająca - helikopter - powstał z inspiracji projektu zastosowanego w organizmach żywych, mianowicie ważkach. Te frapujące stworzenia są świetnymi przykładami mistrzowskiego lotniczego projektu. Artykuł dokładnie omawia budowę ważek z punktu widzenia inżynieryjnych funkcji służących zdolności do lotu.
  • David J. Tyler, Czy w przyrodzie istnieje projekt?

    Artykuł analizuje modny obecnie pogląd o komplementarności religii i nauki, tj. że są to wzajemnie rozłączne płaszczyzny. Sprowadza się to zwykle do stwierdzenia, że Bóg jest bez znaczenia dla nauki i świata przyrody. Jak dowodzi Autor, jest to jednak pogląd błędny. Możemy naukowymi metodami badać otaczający nas świat i zasadnie wnioskować, że dane empiryczne wskazują, że musiał on powstać w wyniku rozumnego projektu.
  • Mieczysław Pajewski, Gould: Nauka więźniem naturalizmu.

    Doskonały przykład dogmatyzmu ewolucjonistów, tym razem na przykładzie niedawno zmarłego znanego ewolucjonisty i popularyzatora teorii ewolucji, Stephena Jaya Goulda. Z cytowanego fragmentu z jego ostatniej książki - monumentalnej monografii na temat teorii ewolucji - wynika, że nauka może być nawet fałszywa, byleby tylko miała naturalistyczny charakter, niż żeby była prawdziwa i „teologiczna”. Nauka stała się więźniem naturalizmu.

ZAPIS KOPALNY

  • Kazimierz Jodkowski, Zapis kopalny. O konflikcie faktów i teorii - rozważania metodologiczne.

    Autor, znany polski metodolog nauki, rozpatruje problem konfliktu faktów z teorią na przykładzie sprzeczności zapisu kopalnego z teorią ewolucji. Zapis kopalny wydaje się kwestionować stopniowy postęp świata ożywionego, gdyż ujawnia stazę, czyli praktycznie brak ewolucji. Sama ewolucja musiała zachodzić głównie w tych momentach, których zapis kopalny nie uchwycił. Jodkowski cytuje licznych paleontologów bez jakiegokolwiek zakłopotania i otwarcie mówiących o konflikcie teorii ewolucji z zapisem kopalnym, a jednak nie uważających, by konflikt ten podważał w jakimkolwiek stopniu teorię Darwina. Zdaniem Jodkowskiego to zachowanie znajduje wyjaśnienie na gruncie metodologicznym, gdzie się mówi o złożonej relacji pomiędzy teoriami a faktami i o niefalsyfikowalności teorii przez same fakty. To teoria decyduje, co jest faktem, a co artefaktem i jakie fakty są groźne dla teorii.

Akcje Dokumentu
« Marzec 2024 »
Marzec
PnWtŚrCzPtSbNd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031