Spis treści

KONCEPCJA INTELIGENTNEGO PROJEKTU

• s. 322 — David J. Tyler, Wszechświaty równoległe. Czy Bóg ma tu coś do powiedzenia? (z jęz. ang. przełożył Mieczysław Pajewski)
• s. 328— Michał Ostrowski, Marzenie nanotechnologów: układ lokomocyjny Escherichii coli.
• s. 342— Michał Ostrowski, Konwergencja - argument za stworzeniem

KRYTYKA EWOLUCJONIZMU

• s. 365— Michał Ostrowski, Na skrzydłach wyobraźni. Nowa ewolucyjna koncepcja powstania piór .
• s. 374 — Michał Ostrowski, Dogmaty biologii molekularnej w kryzysie.
• s. 383 — Grzegorz Sęk, Melanizm przemysłowy jako argument w sporze ewolucjonizm-kreacjonizm (dokończenie).

W numerze

KONCEPCJA INTELIGENTNEGO PROJEKTU

• David J. Tyler, Wszechświaty równoległe. Czy Bóg ma tu coś do powiedzenia?
  
  Martin Rees, członek Królewskiego Towarzystwa Astronomicznego, wyznał: „Jest to zdumiewająca koincydencja, że prawa, rządzące naszym Wszechświatem, są dokładnie takie, jakich trzeba, by utworzyć życie. Wydaje się to zbyt dobre, by było prawdziwe”. Ponieważ kolejne dane zdają się coraz mocniej sugerować, że Wszechświat został rozumnie zaprojektowany, wielu naukowców reaguje na to, jak diabeł na święconą wodę. Są oni gotowi chwycić się najbardziej fantastycznej koncepcji, byle tylko egzorcyzmować taki wniosek. Brutalnie gwałcąc zasadę brzytwy Ockhama wymyślono więc nie tak dawno nietestowalną i niefalsyfikowalną hipotezę wieloświata – istnienia miliardów równoległych wszechświatów, dzięki czemu w naszym możliwe było zaistnienie życia. Artykuł omawia tę bajkową koncepcję argumentując, że hipoteza projektu ma nieporównywalnie lepsze poparcie danych empirycznych.
• Michał Ostrowski, Marzenie nanotechnologów: układ lokomocyjny Escherichii coli.
  
  Narząd lokomocyjny bakterii Escherichia coli robi ostatnio oszałamiającą karierę, często pojawiając się w literaturze kreacjonistycznej jako przykład układu nieredukowalnie złożonego. Przykład ten spopularyzował amerykański biolog molekularny, Michael Behe, w swojej bestsellerowej książce Darwin's Black Box. Dzieje się tak ze względu na intuicyjnie narzucającą się analogię tego systemu z wytworami ludzkiej technologii oraz na niezwykłe wyrafinowanie jego funkcjonowania i budowy, dzięki czemu niektórzy naukowcy nazywają bakteryjny silnik „najbardziej wydajną maszyną świata”. Nic dziwnego, że ta molekularna maszyna stała się wręcz maskotką ruchu inteligentnego projektu. Artykuł dokładnie omawia tę fenomenalną konstrukcję z jej rotacyjnym silnikiem, biegami w przód i w tył oraz przedstawia kompletną impotencję ewolucjonistów w wyjaśnianiu genezy tej molekularnej maszyny.
• Michał Ostrowski, Konwergencja - argument za stworzeniem.
  
  Jedną z najbardziej zdumiewających cech żywych organizmów jest zjawisko homoplazji - występowania bardzo podobnych struktur i cech w niespokrewnionych organizmach. Artykuł przedstawia szereg przykładów takiej zaskakującej konwergencji i porównuje wyjaśnienia tego zjawiska z perspektywy ewolucjonistycznej i kreacjonistycznej. Jak się okazuje, wyjaśnienie kreacjonistyczne góruje zdecydowanie - jest bardziej spójne, prostsze i bardziej opierające się na realiach.

KRYTYKA EWOLUCJONIZMU

• Michał Ostrowski, Na skrzydłach wyobraźni. Nowa ewolucyjna koncepcja powstania piór.
  
  Przez lata kanoniczny pogląd ewolucjonistów na temat powstania piór był taki, że wykształciły się one z gadzich łusek. Kto ośmielał się to kwestionować, musiał być człowiekiem głupim, niedouczonym lub złośliwym. Teraz jednak ta koncepcja stała się obiektem miażdżącej krytyki wyrażonej na łamach Świata Nauki. Artykuł przedstawia najnowszą wersję ewolucjonistycznej prawdy integrującą zaskakujące dane paleontologiczne z elementami biologii rozwojowej. Wygląda jednak na to - jak dokumentuje to Autor - że ewolucyjne wyjaśnienia genezy piór wpadły z deszczu pod rynnę. Najwyraźniej ewolucjoniści odkryli nowy zaskakujący sposób „wyjaśniania” ewolucyjnych zagadek: przez zastępowanie ich znacznie trudniejszymi.
• Michał Ostrowski, Dogmaty biologii molekularnej w kryzysie.
  
  Artykuł omawia erozję głównych dogmatów biologii molekularnej. Pod ciśnieniem faktów dogmaty te są coraz głośniej kwestionowane przez niektórych ewolucjonistów. Tym razem głos zabrał Mieczysław Chorąży, były kierownik Zakładu Biologii Nowotworów Centrum Onkologii w Gliwicach, kompetentnie przedstawiając, dlaczego genocentryczny obraz biologii molekularnej jest coraz bardziej na bakier z faktami.