KK a teoria ewolucji

Przedstawiciele Kościoła Katolickiego przyjmują w tej sprawie postawę, którą trafnie (niechcący) określił niegdysiejszy prezydent L.W.: "jestem za, a nawet przeciw". Obraz, jaki się wyłania z tego bełkotu jest niejasny, zamazany i nieczytelny. Faktycznie, ci "wyznawcy" Boga Stworzyciela nie wierzą, że Bóg jest stwórcą i autorem wszystkiego. Niewielu Katolików, o poglądach kreacjonistycznych na różne sposoby stara sie tłumaczyć swoich liderów, zamiast jasno powiedzieć: nasz Koścół zaprzecza, jakoby Bóg był Stworzycielem. Nasz Koścół uważa, że nasz Bóg (nasza Trójca Święta) była co najwyżej pomysłodawczynią otaczającej nas rzeczywistości.Różnorodność poglądów w obrębie jednej organizacji jest zrozumiała, o ile nie dotyczy spraw podstawowych, fundamentalnych. Można wierzyć w Jezusa i jednocześnie nie wierzyc w to, co On mówił...? Ostatnia próbka takiej postawy to: "...donosiłem, ale nie donosiłem...".sic.!